Drukarka 3D, która drukuje z cukru
Na 11 dniowych warsztatach z robotyki na Architectural Association Visiting School w Hong Kongu kierowanej przez Victor'a Leung'a uczestnicy zaprojektowali i zbudowali drukarkę 3D wykorzystującą cukier jako materiał do tworzenia elementów.
Celem tych warsztatów było pogłębienie wiedzy z tematyki CNC, robotów i druku 3D. Warsztaty składały się z sesji teoretycznych i praktycznych, gdzie studenci uczyli się i budowali maszyny CNC od podstaw.
Zaczynając od teorii, silników krokowych, sterowania CNC, mechaniki, elektroniki, kontroli temperatury, programowania i systemów CAD CAM uczniowie w szybkim tempie doświadczalnie poznają nowe zagadnienia i je wdrażają w konkretnych projektach.
Studenci inspirując się drukarką 3D do szkła opracowaną na MIT Media postanowili zbudować maszynę która będzie wykorzystywać cukier jako surowiec, przetapiać go i nakładać warstwowo tak by przypominała szkło. Cukier jako materiał zachowuje się podobnie do szkła, wykazuje lepkość wraz ze zmianą temperatury. W tym przypadku mechanizm podający wykorzystuje grawitację i roztapia cukier w dyszy podającej surowiec.
Zarówno dysza jaki i zbiornik na cukier powstały na zamówienie. Takiego elementu nie udało by się zbudować na warsztatach, wymagana była wodoszczelność zbiornika, odporność na temperaturę sięgająca nawet 150 stopni Celsjusza, a także izolacja od pozostałych elementów drukarki. Nie bez znaczenia była także jego prostota w celu utrzymania czystości i mycia. Jako system CAD CAM wykorzystano program Rhino 5.0, który sterował urządzeniem.
Można by powiedzieć że taka drukarka to niczemu nie potrzebna inicjatywa, gdyż drukowane kolorowych rzeźb rozpadających się w wysokiej wilgotności i przyciągającej niechciane owady może być bez sensu, jednakże edukacja i doświadczalne aspekty odkrywania nowych technologii biorą górę. Każdy z nas w wieku młodzieńczym pewnie marzył o takim sprzęcie w domu, a przynajmniej chciał mieć możliwość skorzystać z takiej drukarki.
Jesteśmy ciekawi, kiedy na polskich uczelniach zmieni się podejście do studenta i zaczniemy w sposób kreatywny poznawać teorię i doświadczać ją na warsztatach. A może takie zajęcia już są i odbywają się?
Efekty możecie podziwiać sami.