Jurassic World powstał dzięki skanerom 3D (Video)

21.10.2015 Skomentuj pierwszy

Film Świat Jurajski (ang. Jurassic World) pobił właśnie rekord podczas weekendowego otwarcia kas kinowych, podnosząc tym samym poprzeczkę twórcom efektów specjalnych, podobnie jak trzy poprzednie części Parku Jurajskiego.

Jesteśmy dumni z faktu, że nasi klienci z firmy Legacy Effects przyczynili się do osiągnięcia tak ogromnego sukcesu kasowego dzięki zastosowaniu skanera Artec. Dzięki niemu stworzyli najbardziej realistyczne dinozaury jakie widziało światowe kino!

Powstał naprawdę świetny film, a my zza kulisów możemy podglądać artystyczny kunszt, z jakim opracowane zostały efekty specjalne. To właśnie one przyczyniły się do stworzenia jednej z najważniejszych scen, podczas której głowa i szyja dinozaura wchodzą w interakcje z głównymi bohaterami filmu. Niesamowity jest naturalny wygląd, ruchy i mimika dinozaura – część animacyjna ma tu zasadnicze znaczenie.

W jaki sposób zespół LE stworzył tak naturalnie wyglądającego dinozaura?

Proces tworzenia dinozaura był dość złożony, jak można to zauważyć na filmie. Największe znaczenie ma dla nas fakt jak Skaner Artec pozwolił zaoszczędzić cały dzień pracy ekipy filmowej. Zaczęli od frezowania głowy i szyi dinozaura, potem dopracowali szczegóły, następnie współwłaściciel LE, John Rosengrat’a zgodził się ze „Stevenem Spielbergiem, który ustalił razem z Colinem [Trevorrow, reżyserem], że głowa musi być większa.”

W epoce „przed 3D”, musieliby zacząć wszystkie prace od samego początku, ale na ich szczęście posiadali ręczny skaner Artec MH. I chociaż jest to starszy model, to nadal świetnie spisuje się przy tworzeniu rewelacyjnych efektów specjalnych.

Gdy zespół otrzymał zlecenie, aby przeskalować model, wykorzystał do tego skaner MH, który jak możecie zobaczyć na filmie video zaczął pracę o 1:19. Inżynierowie LE znaleźli rozwiązanie stosując tzw. szybkie prototypowanie – zeskanowali fizyczny model, aby zmienić go przy użyciu skanera Artec MH model 3D, a następnie łatwo zmodyfikować w programie CAD.

„Zeskanowaliśmy to, co artysta wyrzeźbił w tradycyjny sposób i gdy model znalazł się już w komputerze, łatwo mogliśmy go przeskalować do naszych potrzeb” – opowiada Jason Lopes, główny inżynier systemowy LE. „Więc, zamiast zaczynać od początku, mogliśmy zaoszczędzić naprawdę sporo godzin pracy”.

KOMENTARZE (0)
Nieznajomy musisz być zalogowany aby dodać komentarz.
E-mail:
Hasło: