Wkrótce ruszy Europejski Instytut Innowacji i Technologii
Ministrowie ds. badań naukowych państw UE osiągnęli polityczne porozumienie w sprawie rozporządzenia ustanawiającego Europejski Instytut Innowacji i Technologii.
Jedynie Wielka Brytania wstrzymała się od głosu. Ale - jak tłumaczyły źródła - "nie z powodów ideologicznych, ale budżetowych".
Na wniosek Parlamentu Europejskiego, ministrowie zdecydowali o zmianie nazwy instytutu w stosunku do propozycji wyjściowej Komisji Europejskiej - z Europejskiego Instytutu Technologii na Europejski Instytut Innowacji i Technologii (ang. European Institute of Technology - European Institute of Innovation and Technology).
Polska od początku zdecydowanie popiera inicjatywę utworzenia Instytutu. Rząd udzielił wsparcia inicjatywie władz i środowisk naukowych Wrocławia, zmierzającej do umiejscowienia przyszłej siedziby Rady Zarządzającej Instytutu oraz stworzenia podstaw przyszłej Wspólnoty Wiedzy i Innowacji w tym mieście. Mówił o tym także premier Donald Tusk w swoim expose w Sejmie.
Komisja Europejska przyjmując projekt w sprawie powołania Instytutu, przekonywała, że chce, by stał się on "nowym wzorcowym ośrodkiem innowacji w Europie", porównywalnym z amerykańskim prestiżowym Massachusetts Institute of Technology (MIT).
Budżet EIIT na sześć lat, począwszy od stycznia 2008 roku, zaplanowano na ok. 2,4 mld euro, z czego jedynie 308 mln pochodzić będzie bezpośrednio z unijnego budżetu. Te fundusze wystarczą tylko na uruchomienie EIIT. O resztę ośrodki badawcze wchodzące w skład instytutu będą prawdopodobnie musiały postarać się same.
Europosłowie wskazują możliwe źródła finansowania, takie jak niewykorzystane środki w budżecie UE, które zostałyby zwrócone państwom członkowskim, lub pożyczki i wkłady Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI).