Klub Milionera PG zbliży naukę i biznes
Dziewięciu liderów poszczególnych wydziałów Politechniki Gdańskiej, którzy potrafią współpracować z biznesem utworzyło uczelniany "Klub Milionera". Jego pierwszym prezesem został prof. Andrzej Czyżewski z Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki.
Do Klubu Milionera należą "najbogatsi przedstawiciele" każdego z wydziałów Politechniki, czyli kierownicy projektów badawczych i naukowych realizujący zadania o budżetach wartych miliony złotych.
"Do Klubu Milionera zaprosiłem ludzi, którzy w pracy kierują się najbardziej biznesowym podejściem, którzy na danym wydziale postrzegani są jako osoby potrafiące zorganizować duże pieniądze. Chcę pokazać, że uczeni z Politechniki Gdańskiej potrafią skutecznie współpracować z biznesem - tłumaczy rektor uczelni prof. Henryk Krawczyk.
Rektorowi zależało by do Klubu należeli przedstawiciele każdego z wydziałów. "Jako że każdy z nich cechuje się inną specyfiką działalności i mierzy się z innymi problemami" - podkreślił prof. Krawczyk.
Klub Milionerów tworzą: prof. Andrzej Czyżewski z Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki, dr hab. Julita Wasilczuk z Wydziału Zarządzania i Ekonomii, prof. Eligiusz Mieloszyk z Wydziału Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej, prof. Jerzy Ejsmont z Wydziału Mechanicznego, dr hab. inż. arch. Piotr Lorens z Wydziału Architektury, prof. Andrzej Tejchman-Konarzewski z Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska, dr hab. Janusz Nieznański z Wydziału Elektrotechniki i Automatyki, dr hab. Lech Rowiński z Wydziału Oceanotechniki i Okrętownictwa, dr hab. Maciej Bagiński z Wydziału Chemicznego.
"Klub Milionera powinien gromadzić wspaniałych liderów, czyli ludzi, którzy pomogą PG zbliżyć się do przemysłu. Sprawią, że na uczelni powstanie namiastka Doliny Krzemowej, ale nie tylko w dziedzinie informatyki" - powiedział Krzysztof Malicki z biura rektora PG.
Członkowie Klubu Milionera uważają, że Politechnika powinna dążyć do budowy własnego parku naukowo-technologicznego.
"Żeby wykreować modę na przedsiębiorczość i kreatywność potrzebujemy sprawnej administracji. Naukowiec powinien skupić się wyłącznie na pracy, na badaniach" - zauważył dr hab. Piotr Lorens z Wydziału Architektury PG.