Historia życia w rozdzielczosci 4096×4096 dzięki Nvidia Quadro
Jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w San Francisco jest wart 500 milionów dolarów budynek Kalifornijskiej Akademii Nauk w Golden Gate Park. Wykorzystanie procesorów graficznych firmy NVIDIA pomogło ożywić bezduszną naukę.
Oprócz wizualizacji graficznych różnych pełzających stworzeń i czteropiętrowych lasów deszczowych, kluczową atrakcją Akademii jest Planetarium Morrisona wyposażone w jeden z największych na świecie systemów projekcyjnych. Wewnątrz ogromnej kopuły, sześć projektorów wyświetla obraz o rozdzielczości 4096×4096 pikseli, który wydaje się wykraczać poza zakres ludzkiego widzenia peryferyjnego. Mając do dyspozycji tak dużą powierzchnię, zespół odpowiedzialny za wizualizacje może stworzyć wspaniałą historię. Anie ma wspanialszej historii niż historia życia na Ziemi.
Life: A Cosmic Story (pol. Życie: Kosmiczna Opowieść) to saga obejmująca 14 miliardów lat istnienia, od powstania pierwszych gwiazd po rozkwit życia na Ziemi. To historia, która zabiera widzów w podróż od wnętrza komórki roślinnej po ogrom wszechświata złożonego z milionów galaktyk wirujących w przestrzeni kosmicznej.
Planetarium Morrisona: | Liczby |
Wymiary kopuły | 90 stóp (ok. 27,5 metra) |
Procesory graficzne używane podczas pokazu | 24 |
Procesory graficzne używane przy odtwarzaniu | 12 |
Procesory graficzne używane przy renderowaniu | 12 |
Roczna liczba gości | 750 000 |
Długość "Historii życia" | 25 minut |
Wymiary ekranu | 75 stóp (ok. 23 metry) |
Rozdzielczość ekranu | 4096×4096 pikseli |
Niewielu spośród 750 tysięcy widzów, którzy co roku odwiedzają planetarium, zdaje sobie sprawę ze złożonej technologii, jaka stoi za tą prezentacją. Zespół odpowiedzialny za pokaz wykorzystuje dwanaście stacji roboczych opartych o procesory graficzne Quadro niezbędnych do renderowania każdej sceny. Pomieszczenie wypełnione serwerami wykorzystuje kolejnych 12 procesorów graficznych, aby odtwarzać film i pracować z zawartością cyfrową w czasie rzeczywistym. Procesory te dają pracownikom Planetarium Morrisona ogromną moc i elastyczność w pracy.
"Możemy sterować planetarium w sposób podobny do gry komputerowej", mówi Ryan Wyatt, kierownik zespołu odpowiedzialnego za wizualizację w Planetarium Morrisona. " Aby zabrać widzów w podróż po wszechświecie wkorzystujemy wyspecjalizowane oprogramowanie, które w znacznym stopniu polega na kartach i procesorach graficznych, te z kolei zapewniają wydajność niezbędną do przetwarzania ogromnej ilości danych ".