Altium Limited w kłopotach

19.11.2008 Skomentuj pierwszy


... i to poważnych, finansowych kłopotach. Wprawdzie sytuacja nie była dobra od  2 lat, to jednak teraz jest już bardzo źle. Niskie dochody ze sprzedaży swego flagowego produktu – Altium  Designera, a także zaprzestanie rozwijania o wiele lepszego wg. wielu programu Pcad, który był wewnętrzną konkurencją dla Altiuma, to mimo to dostarczał firmie zysk, doprowadziło z czasem do spadku dochodu firmy. Firma większość dochodu ze sprzedaży notowała w USA (44%), jednak kryzys gospodarczy w tym kraju spowodował wstrzymanie inwestycji przez tamtejsze firmy i stagnację na rynku.

Firma Altium ma obecnie 5,5 mln dolarów środków  płynnych, dzięki którym jest w stanie utrzymać się przez okres 1 miesiąca, natomiast przy redukcji kosztów maksymalnie 2 miesiące. Wysokie płace 323 pracowników firmy muszą zostać zredukowane, a wszelkie inwestycje wstrzymane. Firma już teraz zaczyna ubiegać się o kredyty, jednak w obecnej sytuacji  finansowej na świecie, banki niechętnie myślą o finansowaniu firmy, dla której pieniądze te nie służą rozwojowi, a tylko przetrwaniu.  Tym bardziej, że kryzys gospodarczy raczej nie ma się ku końcowi, więc sytuacja będzie się powtarzać. Słabe wyniki finansowe od  2 lat nie zachęcają do inwestowania w akcje Altiuma, przez co aktywa firmy z tego źródła są nikłe, a cena 1 akcji poniżej jednego dolara.

Zła sytuacja firmy była odczuwalna przez klientów – program nie był rozwijany tak jak produkty konkurencyjnych firm nie skąpiących pieniędzy na badania i rozwój  technologii. Zmiany w Altiumie to łatanie błędów  sięgających  początkami   jeszcze  czasów Protela, jednak wiele z nich nadal nie została poprawiona i program trapi częste zawieszanie się i powolna praca. Natomiast brak funduszy na rozwój spowodował , że większość innowacji w programie to kosmetyka typu efekty wizualne, „upiększacze”,  które mimo wielkich sloganów reklamowych nie przyniosły firmie wzrostu sprzedaży. Firma do dziś nie wprowadziła do programu porządnego systemu weryfikacji projektu, a brak testowania EMC  tak niezbędnego w obecnych czasach, gdzie  wg. dyrektyw, każda płytka powinna być sprawdzania  pod względem kompatybilności elektromagnetycznej ,  powoduje powiększenie kosztów prototypowania produktu, gdy tymczasem w produktach trzech największych konkurentów – Cadence, Mentor i  Zuken takie systemy istnieją.  

 Najbliższy czas pokaże, czym będzie się ratować firma przed upadkiem. Mówi się o dużych obniżkach cen na program i agresywnej reklamie, co jednak spowoduje, że aby osiągnąć dochód ,liczba sprzedanych licencji musi być odpowiednio wyższa, a to jak bywa w biznesie nie zawsze się udaje.

Miejmy nadzieję, że firma jednak wyjdzie obronną ręką z opresji, i nadal będzie istnieć. Większa konkurencja i walka o każdą sprzedaną licencję powoduje obniżki cen i rabaty, a jak wiadomo, korzyść na tym odczujemy my  - potencjalni lub dotychczasowi klienci.
 
KOMENTARZE (0)
Nieznajomy musisz być zalogowany aby dodać komentarz.
E-mail:
Hasło: