Projekt polskich astronomów na gali Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych

29.02.2012 Skomentuj pierwszy

Polski projekt SOLARIS będzie jednym z pięciu przedsięwzięć naukowych, które zostaną zaprezentowane w środę w Brukseli na gali z okazji 5-lecia Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych (ERC). Minister nauki Barbara Kudrycka cieszy się z tego wyróżnienia toruńskich naukowców, a przewodnicząca ERC prof. Helga Nowotny ma nadzieję, że polska prezentacja zachęci innych naukowców do starania się o grant ERC. 



Europejska Rada ds. Badań Naukowych (European Research Council - ERC) powstała w 2007 roku w ramach 7. Programu Ramowego Unii Europejskiej; jest ogólnoeuropejską organizacją, do której zadań należy stymulowanie, wspieranie i finansowanie badań naukowych.

Obchody jubileuszu ERC odbędą się 29 lutego i 1 marca w Brukseli. Spotkają się tam m.in. przedstawiciele najważniejszych organizacji naukowych ze Stanów Zjednoczonych, Chin, Brazylii, Indii i Republiki Afryki Południowej. W programie znalazło się również kilka sesji naukowych. Pięć wybranych projektów finansowanych przez ERC zostanie przedstawionych podczas gali, która odbędzie się na zakończenie pierwszego dnia konferencji.

Znalezienie się w tym gronie to dla astronomów z toruńskiego Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika PAN duże wyróżnienie, ponieważ zostali oni wybrani spośród 2200 innych zespołów, których prace ERC finansowała podczas swojej dotychczasowej działalności. W Brukseli polskie przedsięwzięcie przedstawi jego szef, prof. Maciej Konacki.

Projekt SOLARIS poza grantem ERC otrzymał dofinansowanie również od Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Fundacji na rzecz Nauki Polskiej i Narodowego Centrum Nauki.

Jednym z celów projektu jest poszukiwanie planet pozasłonecznych obiegających gwiazdy podwójne. Na potrzeby tych badań toruńscy astronomowie budują sieć robotycznych teleskopów, które dzięki zlokalizowaniu ich w trzech różnych miejscach na półkuli południowej, będą pozwalały na prowadzenie obserwacji przez 24 godziny na dobę. Dwa instrumenty pracują już w RPA, a dwa kolejne zostaną uruchomione w tym roku w Australii i Argentynie.

"ERC dotychczas przyznała granty 11 polskim naukowcom, na łączną kwotę 17 milionów euro. Chcielibyśmy jednak, aby nasze programy miały więcej uczestników z Polski" - powiedziała przewodnicząca ERC prof. Helga Nowotny portalowi Astronomia.pl. - Jestem przekonana, że prezentacja osiągnięć prof. Konackiego podczas jubileuszowej gali w Brukseli będzie dla wielu silnym sygnałem, by również wystąpić z wnioskiem o grant".

Jak przypomniała zaś w minister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Barbara Kudrycka, wśród naukowców, którzy otrzymali granty ERC są: prof. Tomasz Dietl z Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego i Polskiej Akademii Nauk, prof. Andrzej Udalski - astronom z Uniwersytetu Warszawskiego oraz prof. Ryszard Horodecki, wybitny fizyk i współtwórca podstaw teoretycznych informatyki kwantowej z Uniwersytetu Gdańskiego. "Wierzę, że także dzięki wprowadzonym w naszej reformie zmianom finansowania badań, polegającym na upowszechnieniu zasad otwartej konkurencji i kultury grantowej, to grono będzie zwiększać się nie tylko systematycznie, ale i bardziej dynamicznie" - podkreśliła szefowa resortu nauki.

Dodała, że "z wielką radością" przyjęła wiadomość o wyróżnieniu toruńskich astronomów. "Polscy naukowcy pojawiając się w grupie pięciu zespołów, które zaprezentują swoje przedsięwzięcia podczas uroczystości podsumowującej pięciolecie działalności ERC będą mieli niepowtarzalną szansę wypromować swój projekt" - oceniła.

Z kolei prezes PAN, prof. Michał Kleiber powiedział portalowi Astronomia.pl, że jako członek pierwszej kadencji ERC, przez 5 lat zaangażowany w budowę podstaw jej funkcjonowania, z wielką satysfakcją obserwuje rosnące znaczenie Rady w systemie finansowania badań naukowych w Unii Europejskiej.

"Korzystając z najlepszych światowych doświadczeń ERC wypełniła istniejącą od lat bolesną lukę w tym systemie - brak szerokich możliwości prowadzenia podstawowych badań naukowych finansowanych z budżetu Unii. () Trzeba mieć nadzieję, że pierwsze, niezbyt udane dla Polaków lata istnienia Rady zmobilizują nas do bardziej aktywnego uczestnictwa w jej konkursach - to fascynujące wyzwanie mogące przynieść nam bardzo wymierne korzyści badawcze" - dodał profesor.

Na podobny problem zwrócił uwagę również prof. dr hab. Maciej Żylicz, prezes Fundacji na rzecz Nauki Polskiej FNP). "Niestety okazało się, że polscy naukowcy w międzynarodowej konkurencji wypadają nienajlepiej - do tej wnioskowali oni do ERC ponad pół tysiąca razy, a finansowanie przyznano tylko ośmiokrotnie w programie ERC Starting Grants, wspierającym młode, innowacyjne zespoły naukowe, i trzykrotnie w programie ERC Advanced Grants, adresowanym do doświadczonych naukowców. Biorąc pod uwagę, że ERC przyznała już ponad 2 tysiące grantów, nie jest to zadowalający wynik" - ocenił w rozmowie z portalem.

Jego zdaniem pięciolecie ERC pokazuje, jak krótkim czasie, dobrze zorganizowana instytucja jest w stanie wywrzeć wpływ na środowisko naukowe.

"Od początku mieliśmy świadomość, że dzięki ERC otwiera się nowa szansa dla polskich badaczy - fundusze, jakie można zdobyć w konkursach Rady pozwalają na realizację bardzo ambitnych projektów naukowych - tylko w bieżącym roku ERC rozdysponuje na granty ok. 1,5 mld euro. Należy także podkreślić wpływ ERC na to, jak działa w Polsce Narodowe Centrum Nauki, które w swoich zasadach i założeniach odzwierciedla te, charakterystyczne właśnie dla ERC" - dodał prezes FNP.

"Kiedy zauważyliśmy w Fundacji problem zbyt małego udziału uczonych z Polski w konkursach ERC, zaczęliśmy się zastanawiać nad narzędziem wsparcia, które mogłoby ich do tego zachęcić. Chodziło nam też o to, by jak najwięcej projektów, które uzyskują finansowanie ERC, było realizowanych w Polsce. Wcześniej kilku pierwszych laureatów ERC polskiej narodowości pracowało i realizowało zwycięskie projekty za granicą. Tak powstał program Idee dla Polski, który służy właśnie temu celowi - naukowcy, którzy zdobędą ERC Starting Grant i wybiorą Polskę jako miejsce realizacji projektu badawczego, mogą dostać od Fundacji dodatkowe, maksymalnie 6-letnie subsydium. Program rozpoczął się w 2009 roku i ma już 8 laureatów. Wysokość subsydium nie jest z góry określona i zależy m.in. od charakteru projektu i czasu jego trwania. Dotychczasowi laureaci otrzymali po 640 tys. zł na pięć lat" - wyjaśnił prof. Żylicz.

Dodał, że Fundacja stara się śledzić dalsze naukowe losy swoich laureatów. "Osiągnięcia prof. Konackiego są z pewnością wyjątkowo imponujące i jesteśmy pewni, że jeszcze niejeden raz będziemy się cieszyć z jego kolejnych sukcesów. Trzymamy kciuki za projekt SOLARIS!" - powiedział prof. Żylicz portalowi Astronomia.pl

KOMENTARZE (0)
Nieznajomy musisz być zalogowany aby dodać komentarz.
E-mail:
Hasło: