Białystok, Toruń i Wrocław w drodze na Marsa

17.05.2011 Skomentuj pierwszy
Latające heksakoptery obserwujące z powietrza, manipulator w kształcie dłoni człowieka czy powłoka z panelami słonecznymi. To tylko niektóre z elementów studenckich łazików marsjańskich, które zaprezentowano w poniedziałek 16 maja na specjalnym pokazie w Przemysłowym Instytucie Automatyki i Pomiarów PIAP. Już w czerwcu trzy pojazdy o nazwach MAGMA 2, SCORPIO oraz COPERNICUS powalczą one o miano najlepszego pojazdu kosmicznego na prestiżowych zawodach University Rover Challenge w Stanach Zjednoczonych.


 
Polscy konstruktorzy jako jedyni w Europie pomyślnie przeszli eliminacje i zakwalifikowali się do głównej części konkursu, w którym udział biorą pasjonaci astronautyki z najlepszych uczelni na świecie. Zadaniem uczestników jest zbudowanie łazika, zdolnego do wykonywania zadań  takich, jakie realizują roboty badawcze wysyłane na inne planety Układu Słonecznego. W ubiegłym roku białostocko-toruński projekt MAGMA zajął trzecie miejsce. W tegorocznej edycji udział biorą aż trzy polskie uczelnie. Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu reprezentować będzie COPERNICUS, Politechnikę Białostocką MAGMA2 a Politechnikę Wrocławską ? łazik SCORPIO. Ekspedycji partneruje Mars Society Polska, Casio Exilim oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. 
 
Polskie ekipy mają nadzieję na powtórzenie ubiegłorocznego sukcesu. Łazik Magma2 wprowadzi zupełnie nową jakość, jeśli chodzi o realizację zadań obserwacyjnych nie tylko na zawodach URC, ale w ogóle w robotyce mobilnej. W robocie zainstalowano dwa heksakoptery, które posłużą do obserwacji terenu z powietrza. Natomiast łazika Scorpio wyposażono w manipulator zbudowany w oparciu o szeregową strukturę kinematyczną, składającą się z 6 elementów, zakończoną uniwersalnym chwytakiem  imitującym dłoń człowieka. Z kolei Copernicus  wyróżnia się tym, że posiada panele słoneczne będące alternatywnym źródłem energii. Ponadto oprócz kamery głównej na peryskopie, robot zawiera kilka mniejszych kamer szczególnego zastosowania.


 
Zawody URC odbywają się na pustyni w stanie Utah w pobliżu analogu bazy marsjańskiej. Zmagania trwają trzy dni, w czasie których maszyny poddawane są licznym testom technicznym. Ponadto sterowane zdalnie roboty muszą podołać skomplikowanym zadaniom m.in. rozpoznać teren, pobrać próbki  gleby, czy dostarczyć pomoc medyczna rannemu astronaucie. Prawdziwym wyzwaniem dla konstruktorów i ich robotów będą pustynne warunki, które  zbliżone są do tych panujących na Czerwonej Planecie. Wysoka temperatura, kurz, ekstremalnie niska wilgotność powietrza to czynniki, które mogą stanąć na drodze do zwycięstwa. 


 
Główną nagrodą - oprócz gratyfikacji finansowej jest możliwość zaprezentowania prototypu pojazdu marsjańskiego Agencji Kosmicznej NASA. Wygrana w konkursie jest ogromną szansą zaistnienia na arenie międzynarodowej i udziału w badaniach nad Czerwoną Planetą.
 
Tymczasem rusza akcja kibicowania polskim drużynom. Więcej szczegółów można znaleźć na stronie www.polskanamarsa.pl
KOMENTARZE (0)
Nieznajomy musisz być zalogowany aby dodać komentarz.
E-mail:
Hasło: