CATIA vs NX
Serwis Automotive News donosi, że Chrysler zlikwiduje tysiące stanowisk programu CATIA zastępując je stanowiskami konkurencyjnego NX-a firmy Siemens PLM. Jest to częścią procesu integracji z Fiatem, nowym właścicielem Chryslera, który używa NX-a. Chrysler używał programu CATIA przez 20 lat. A mówiąc ściślej, CATIA zastąpiła stoły kreślarskie będące jeszcze 20 lat temu w powszechnym użyciu w firmie Chrysler. Tak więc nie trudno wyobrazić sobie wagę tego przedsięwzięcia. Stoi za nim Sergio Marchionne, dyrektor generalny Fiata, który został również dyrektorem generalnym Chrysler-a. Właściwie wymiana stanowisk już się zaczęła. Fiat zaczął pracę z NX oraz modułem Teamcenter od opracowania Fiata 500 w wersji na Amerykę Północną.
Coraz więcej producentów samochodów, w tym General Motors używa NX firmy Siemens PLM Software.
Dlaczego w ogóle Marchionne zdecydował się na taki krok? Wielokrotnie zwracał uwagę na to, że Fiat oraz Chrysler chcąc ujednolicić proces opracowywania produktów, muszą zapewnić płynny przepływ technologii oraz danych projektowych pomiędzy swoimi oddziałami. Kluczem całej wymiany danych jest format, do jakiego są one zapisywane. Ważny jest także zakres, w jakim ten format może być używany w obrębie całego łańcucha dostaw.
Zapewne Marchionne nie skłania się ku NX dlatego, że uważa go za lepszego od CATIA, robi to raczej ze względów finansowych, wie jak wielkie pieniądze Chrysler i jego dostawcy wydali na licencje CATIA. Wielu dostawców obniżając koszty zrezygnowało z programu CATIA na rzecz tańszych rozwiązań, a to przyczyniło się do powstania problemu wymiany danych i współpracy z nimi - a na to Marchionne nie może sobie pozwolić.