Wehikuł czasu na Politechnice Warszawskiej

17.11.2008 Skomentuj pierwszy
Wehikułem czasu nazywany jest największy na świecie eksperyment naukowy - akcelerator cząstek elementarnych LHC. O jego budowie oraz o tym jak może on pomóc nam poznać narodziny Wszechświata opowie otwarta w sobotę wystawa na Politechnice Warszawskiej (PW).

Akcelerator LHC to potężna instalacja badawcza, zbudowana w ośrodku badawczym Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych CERN, znajdującym się pod Genewą. Urządzenie znajduje się w podziemnym tunelu o długości 27 km, położonym na granicy Francji i Szwajcarii.
 

"Eksperymenty z udziałem LHC w pewnym sensie przeniosą nas w czasie do chwili, kiedy Wszechświat powstawał. Zachodziły wtedy zupełnie inne zjawiska, niż te, które możemy obserwować dzisiaj" - tłumaczył fizyk z PW prof. Jan Pluta w czwartek na konferencji prasowej w Warszawie.

Akcelerator, poprzez przyspieszanie a następnie zderzanie ze sobą dwóch wiązek cząstek elementarnych będzie w stanie, w miniaturowej skali, odtworzyć zagęszczenie materii i energii, które panowało we Wszechświecie w pierwszych sekundach po Wielkim Wybuchu.

Wprawdzie takiego eksperymentu nie będzie można przeprowadzić na wystawie na PW, ale możliwe będzie samodzielne przeprowadzenie doświadczeń fizycznych i poznanie działania poszczególnych elementów akceleratora LHC oraz specjalnych detektorów, służących do obserwacji tych "symulacji Wielkiego Wybuchu". Dla odwiedzających wystawę przygotowano dwa konkursy. Jeden z nich poświęcony będzie ewolucji Wszechświata, drugi, budowie LHC i zjawiskom jakie będzie on badał. Główną nagrodą jest przenośny komputer.

Mimo że opis eksperymentów, które będą przeprowadzane w CERN brzmi groźnie, Pluta uspokajał, że nie wiążą się one ze szczególnym ryzykiem.

"Oczywiście, gdybyśmy dokładnie wiedzieli jak zachowa się materia po doprowadzeniu jej do stanu, który chcemy osiągnąć, nie musielibyśmy robić eksperymentów. Wiemy jednak, że takie zjawiska zachodzą codziennie w górnych warstwach atmosfery. Cząstki promieniowania kosmicznego, które tam się zderzają, mają właśnie taką energię, jaką można uzyskać w LHC. Niestety nie możemy tam dostarczyć naszych detektorów i obserwować tych zjawisk. Dlatego buduje się akceleratory" - podkreślił Pluta.

Jak dodał, skoro te zjawiska zachodzą codziennie, a Ziemia mimo to istnieje, można nie obawiać się jej zagłady, kiedy rozpoczną się eksperymenty w CERN.

Z kolei zastępca dyrektora warszawskiego Festiwalu Nauki prof. Magdalena Fikus podsumowała przebieg tegorocznego festiwalu. Jak powiedziała w rozmowie z PAP, od kilku lat liczba wykładów i odwiedzających jest mniej więcej taka sama. W tym roku w imprezie wzięło udział ponad 100 jednostek i organizacji naukowych, odbyło się prawie 950 różnych imprez, w tym wykłady, warsztaty, pokazy i konkursy. Lekcje festiwalowe odwiedziło prawie 12,5 tys. uczniów, natomiast kluby młodzieżowe zgromadziły liczbę około 2,5 tys. słuchaczy.

"Nowością w tym roku było wprowadzenie tematu głównego. Wiązał się on z ONZ-owskim Rokiem Ziemi. Wydaje nam się, że dużo wiemy o Ziemi, ale to przekonanie jest mylne. Kiedy ktoś opowiada dlaczego wybuchają wulkany, skąd powstaje tsunami, gdzie są złoża ropy naftowej czy gazu, to okazuje się, że dla większości z nas to pasjonujące i nieznane tematy" - mówiła.

Coraz więcej w programie festiwalu jest też imprez dla małych dzieci. Według Fikus, dzieje się tak m.in. dlatego, że nie tylko naukowcy mogą czegoś nauczyć dzieci, ale też sami, poprzez kontakt z dziećmi bardzo się rozwijają.

"Dzieci potrafią zadawać najtrudniejsze pytania naukowcom. Takie, na które często nie ma jeszcze odpowiedzi. To wspaniała publiczność i wielkie wyzwanie nawet dla najwybitniejszych" - podkreśliła.

Jak tłumaczyła, dla organizatorów festiwalu ważne jest poznanie tego co o nauce myślą ludzie w Polsce. Przeprowadzono badanie, z którego wynika, że ludzie interesują się nauką i zdają sobie sprawę, że jej rozwój może pomóc rozwiązać najważniejsze problemy ludzkości takie jak głód, zanieczyszczenie środowiska i groźne choroby.

"To będzie wskazówką przy organizacji kolejnych festiwali" - oceniła Fikus.


 
KOMENTARZE (0)
Nieznajomy musisz być zalogowany aby dodać komentarz.
E-mail:
Hasło: