Forum Pomoc, wymiana doświadczeń Co zamiast wymiany stropu?
Co zamiast wymiany stropu?
Postów: 40
Data dodania: 28-04-2008 13:05
Kolegów budowlańców zapytać chciałem o konkretne rozwiązanie. Otóż projektuję właśnie nadbudowę domu jednorodzinnego (ze strychu robię poddasze użytkowe) i pomiędzy strychem a parterem jest słaby strop (Kleina) Obliczyłem, że nie wytrzyma on nadbudowy (ściany działowe, wylewki itp). Inwestor nie chce słyszeć o wymianie stropu. Więc moje pytanie brzmi co zamiast? Dodam, że problem rozwiązałem, ale chętnie dowiem się co byście zaproponowali. Z góry dziękuję.
Postów: 78
Data dodania: 28-04-2008 22:23
Skoro nie wytrzyma należałoby go wzmocnić. Być może dobrym materiałem byłyby włókna węglowe położone od dołu, co powiesz na takie moje rozwiązanie?
Postów: 40
Data dodania: 29-04-2008 18:25
Szczerze mówiąc nie wiem. Niestety nie znam tego materiału (nie miałem z nim styczności ani jako projektant, ani jako wykonawca), nie wiem jak się go wbudowywuje w konstrukcję a tym bardziej nie wiem jak się to liczy. Podejrzewam (ale tu mogę się mylić), że jest to technologia jeszcze zbyt droga dla przeciętnego Kowalskiego. Jako projektant muszę "widzieć" to rozwiązanie od strony praktycznej - jak to będzie robione i szczerze mówiąc trudno mi sobie to wyobrazić technologicznie (gdzie to zakotwić i jak poprowadzić) ale dzięki za podpowiedź, czekam na inne propozycje. Dodam, że mój pomysł się właśnie realizuje na budowie.
Postów: 78
Data dodania: 29-04-2008 22:25
Na włókna węglowe normy nie ma takich rzeczy włąśnie się od projektantów najlepiej uczyć, sam też tego nie używałem jeszcze ale ostatnio obiło mi się o uszy od znajomego. Z tego co wiem jeśli przyjmiemy włókna węglowe jako 1,5 wytrzymałości stali to mamy jeszcze duuuużo zapasu:)
Postów: 78
Data dodania: 01-05-2008 15:09
Czy możemy Bartku liczyć na zdradzenie nam tego w jaki sposób rozwiązałeś swój problem z wzmocnieniem stropu?
Postów: 40
Data dodania: 01-05-2008 20:58
Oczywiście, to żadna tajemnica. Jeżeli nie brać pod uwagę wymiany stropu, to w rachubę wchodziły dwa rozwiązania (z tych prostszych oczywiście): Wykonanie nowego stropu np: Teriva na bazie istniejącego (stary wykorzystuje sie jako szalunek) lub (na co ja się zdecydowałem) wykonanie samonośnej płyty żelbetowej podobnie wykorzystując stary strop jako (podparty tylko na wszelki wypadek montażowo) szalunek. Płyta żelbetowa ma tę zaletę, że jest cieńsza (zadałem 15cm) od stropu gęstożebrowego. trzeba tylko ją policzyć (ale tu pomógł mi program PlaTo).
Postów: 106
Data dodania: 02-05-2008 22:36
Kolega jest w końcu znawcą od płyt żelbetowych:) 15cm starczy w tym wypadku? a jakie zbrojenie w płycie?
Postów: 40
Data dodania: 02-05-2008 23:44
Beton B25 stal AIII i wystarczyło "fi" 8 co 12cm w jednym kierunku oraz "fi" 8 co 15cm prostopadle do niego (płyta jest krzyżowo zbrojona). nada podporą (mniej więcej w środku rozpiętości) dozbrojona jest strefa górna i to wszystko. zapewne zaoszczędziłbym na stali gdybym uwzględnił nośność starego stropu i zaprojektował konstrukcję zespoloną, ale nie miałem już na to czasu. Poza tym tak jest bezpieczniej choćby z uwagi na "pomysłowość" ekip wykonujących roboty.
Postów: 106
Data dodania: 03-05-2008 22:01
Jednak nie mam doświadczenia w projektowaniu płyt. Dużo daje jak się ma już doświadczenie, ja nawet w wyobraźni nie miałem płyty zbrojonej w dwóch kierunkach. A co do obliczeń tak samo brakuje mi umiejętności przewidzenia, ale mam jeszcze czas:)
Postów: 1
Data dodania: 05-05-2013 11:51
Witam Wszystkich na forum!

Czy w przypadku takiej grubości i zbrojenia nie było kłopotów z ugięciem? Proszę o informację jak sprawuje się strop po 5 latach (rysy itd.). Proszę również o informację czy nie zmieniłby Pan czegoś, po doświadczeniach z projektem, wykonawstwem i użytkowaniem?
Proszę jeszcze o info jaka rozpietość w świetle w/w stropu?
Napisz odpowiedź
Nieznajomy musisz być zalogowany aby napisać odpowiedź.
E-mail:
Hasło: