Obecnie jest to niemożłiwe, a jeśli chodzi a dawniejsze czasy to nie było komputerów ale też nie było tak dużej ilości rozwiązań w budownictwie było mniej materiałów a wszystkie konstrukcje były za bardzo przesztywnione, z punktu widzenia ekonomicznego było to mniej wydajne, a że wszystko kręci się wokół kasy teraz robi się konstrukcje wytrzymałe, ale nie schrony przeciw rakietowe.

Calkowicie zgadzam się z Lechem, obecnie przy konstrukcjach, które są tak bardzo złożone policzynie takiej konstrukcji ręcznie byłoby niewykonalne albo byłaby to konstrukcja bardzo przesztywnione. Nie ma rady trzeba się uczyć programów bo tylko dzięki nim funkcjonujemy dobrze.

Ej Panowie Inżynierowie - trochę wyobraźni! Przecież programy komputerowe korzystają z tych samych algorytmów (zawartych w normach) co i ci, którzy liczą na piechotę. Licząc czy rysując na piechotę/odręcznie uzyska się te same wyniki co za pomocą programu. Tu chodzi tylko o zaoszczędzony czas oraz o nieomylność maszyny liczącej. Pamiętać jednak należy, że komputer/program policzy wszystko. Wypluje wyniki nawet dla zupełnie błędnych założeń dlatego niebezpieczna jest bezkrytyczna wiara w wyniki obliczeń programu. Niezbędna jest też wiedza i intuicja inżynierska (taki szósty zmysł inżyniera) a te nabywa sie po latach liczenia projektów, na piechotę niestety. Dlatego też ja kupowałem program komputerowy dopiero wtedy gdy potrafiłem dane zagadnienie rozwiązać samodzielnie.

Zgadzam się oczywiście z bartkiem co do tego że wszystko jest liczone w programach według schematu w normach itp, ale czy brak umiejętnosci zaoszczedzania tego czasu nie jest przypadkiem w dzisiejszych czasach dyskwalifikującym czynnikiem w pracy jako inżynier?

Ależ naturalnie, że jest. Dzisiaj inżynier, który nie używa programów "dopalających" jest bez szans. Bez programów CAE można liczyć sobie tylko hobbistycznie, zawodowo już sie nie da, bo zostaje się w cuglach już na starcie i dlatego w tym roku znów nie zabiorę rodziny na wczasy, bo muszę dokupić kolejne programy.

I o to właśnie mi chodziło, nie pozostaje nam nic innego jak uczyć się programów CAE kombinujmy jednak aby przez programy nasze dzieci mogły wyjeżdzać na wakacje:)