Polska gości konferencję europejskich regionów innowacji

17.05.2012 Skomentuj pierwszy

Europejskie regiony wiedzy dawno już postawiły na badania i innowacyjność jako dźwignię rozwoju. Również w Polsce są rozwijane technologie, dzięki którym nasze instytuty i firmy mogłyby być liderami w skali europejskiej, czy nawet konkurować z najlepszymi na świecie.

Zbliżająca się konferencja innowacyjnych regionów Europy WIRE 2012 pomoże wypracować modele synergii między obszarem badań a funduszami strukturalnymi w UE. W naszym kraju warto przekierować część funduszy strukturalnych właśnie na rozwój polskich specjalności. Gdzie mamy szansę? - wskazuje w rozmowie z PAP dr Andrzej Siemaszko, dyrektor Krajowego Punktu Kontaktowego Programów Badawczych UE.

O Unii Innowacji będą rozmawiali 4 i 5 czerwca w Krakowie uczestnicy konferencji WIRE 2012 (Week of Innovative Regions In Europe) organizowanej przez Krajowy Punkt Kontaktowy Programów Badawczych UE we współpracy z Komisją Europejską. Ideą spotkania jest zaprezentowanie wielkich wyzwań i barier związanych z rozwojem innowacyjności w regionach, jak również wypracowanie rekomendacji dla twórców polityki innowacyjnej na poziomie europejskim i regionalnym.

NAUKA DROGĄ WYJŚCIA Z KRYZYSU

"Choć tzw. regiony wiedzy - jak Bawaria czy region Paryża - skupione są w sercu Europy, a my znajdujemy się na peryferiach innowacyjności, to właśnie teraz jest najlepszy czas, by rozmawiać o optymalizacji wydatków na badania i rozwój technologii. To dla Polski bardzo ważne, ponieważ znajdująca się w kryzysie UE również zmieniła politykę dotyczącą funduszy strukturalnych. Wszyscy są zgodni, że najważniejszą ścieżką wyjścia z kryzysu jest rozwój technologii i podniesienie innowacyjności firm europejskich" - mówi dr Siemaszko.

Konferencja WIRE, która odbywa się już po raz trzeci, służy m.in. upowszechnianiu hasła regionalnych specjalizacji technologicznych obszarze innowacji. Jak tłumaczy dyrektor KPK, chodzi o to, żeby regiony szukały takich obszarów, gdzie mają zdecydowaną przewagę nad innymi. Za optymalnie wydane pieniądze uważa się inwestycje w takie obszary, które mogą firmom działającym w tych sektorach przynieść wysoką pozycję konkurencyjną.

"W 8. Programie Ramowym określanym jako Horyzont 2020 zadeklarowano 80 mld euro na badania i rozwój. To znaczący wzrost z 54 mld w minionym okresie finansowania. Reorientacja dotyczy też Europejskich Funduszy Strukturalnych - obecnie zapisy mówią, że 50 proc. powinno być przeznaczane na naukę i innowacyjne technologie oraz odnawialne źródła energii. To odpowiada hasłu, które kiedyś zgłosił prof. Buzek - więcej pieniędzy na badania i rozwój technologii, a mniej na beton. W Polsce te 50 proc. funduszy ERDF oznacza środki rzędu 20 mld euro - szacuje dr Siemaszko. - Te pieniądze, optymalnie wydane, pozwolą na rozwój naszych specjalności technologicznych."

JAKA SPECJALIZACJA W POLSCE?

Dyrektor przyznaje, że Polska jesteśmy krajem o bardzo niskiej pozycji w rankingach innowacyjności. Zaznacza jednak, że działa w naszych ośrodkach naukowo-badawczych parę zespołów, które dysponują świetnymi technologiami.

"Musimy - nie rezygnując oczywiście ze wspierania inicjatyw lokalnych - skoncentrować się na przedsięwzięciach strategicznych dla kraju i tu skierować nadwyżkę funduszy strukturalnych. Nie dogonimy Europy i świata inwestując w elektronikę, czy ciekłe kryształy, bo to już robią lepiej Chiny czy Tajwan. W Polsce powinniśmy się skoncentrować na rozwoju 5 -7 niszowych technologii. Trzeba jak najszybciej znaleźć "polskie Nokie" - stwierdza dyrektor.

"Takie technologie funkcjonują m.in. w lotnictwie, gdzie jesteśmy szóstym producentem sprzętu lotniczego w Europie. Także w obszarze ekotransportu - w produkcji elektrycznych autobusów, samochodów; to u nas działa pierwszy w Europie system taksówek elektrycznych. Mamy rewolucyjne osiągnięcia w zakresie głębokiej geotermii - możemy sięgnąć na głębokość 7 tys. metrów, a to oznacza 200-300 stopni Celsjusza i umożliwia budowę elektrowni. Powinniśmy się wyspecjalizować w podziemnym zgazowaniu węgla. Są firmy, które chcą upowszechnić wysokowydajna fotowoltaikę. Jesteśmy na czwartej pozycji jeśli chodzi o miedź i srebro, a ponadto możemy rozwinąć technologie pozyskania metali krytycznych o strategicznym znaczeniu . Na rozwój ma szansę informatyka (oprogramowanie) i biotechnologia (biomedycyna)" - wylicza dr Siemaszko.

Jego zdaniem oficjalna konferencja Komisji Europejskiej, która odbędzie się w Polsce, powinna pomóc w ustaleniu priorytetów finansowych. Mowa tu będzie m.in. o puli pieniędzy unijnych na doganianie najlepszych. Obecne w planie konferencji hasło "Droga do doskonałości" (Stairway to excellence) ma wskazać szczeble, jakie muszą pokonać nasze centra badawcze. Jak tłumaczy dyrektor, Polska zainwestowała dość duże kwoty w infrastrukturę i "w mury", a teraz należy inwestować w ludzi, w programy badawcze i w technologie.

Dodaje, że w przyszłość można patrzeć optymistycznie, pod warunkiem, że Polska dokona rewizji i z poziomu 0,7 proc. PKB wydatków na badania przejdzie do deklarowanego przez rząd poziomu 1,7 proc. PKB do 2020 r. Aby tego dokonać, z funduszy strukturalnych potrzeba dodatkowo około 10 mld euro, żeby zasilić obszar badań i technologii.

Rozmówca PAP zapewnia, że w nauce nie ma mowy o niedostatecznym wykorzystaniu funduszy unijnych. Wszystkie środki, jakie były do dyspozycji, zostały wykorzystane, co więcej, długa kolejka instytucji oczekuje na wsparcie dla innowacyjnych projektów.

Tegoroczna konferencje WIRE, która zwyczajowo związana były z prezydencją, powinna odbyć się w Danii. Dr Siemaszko podkreśla, że organizacja tego wydarzenia jest kwestią niezwykle prestiżową i wiele zabiegów kosztowało, żeby miało ono miejsce w Krakowie. W zjeździe uczestniczyć będzie 400 reprezentantów Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego oraz samorządów, agencji rozwoju regionalnego i regionalnych centrów badawczych.

"Chcemy wypromować Małopolskę jako region, który dogania europejską czołówkę i staje się bardzo ważny w wyścigu o rozwój technologii. Mamy się czym pochwalić, bo właśnie w tym regionie zainwestowano ponad miliard złotych w obszar badań, w tym w nowe obiekty na Uniwersytecie Jagiellońskim czy w Akademii Górniczo-Hutniczej" - ocenił dr Siemaszko.

Wszelkie informacje dotyczące konferencji WIRE2012 oraz agenda i formularz rejestracyjny są dostępne na stronie: www.wire2012.eu

KOMENTARZE (0)
Nieznajomy musisz być zalogowany aby dodać komentarz.
E-mail:
Hasło: