RedEye otwiera centrum szybkiego makietowania i cyfrowego modelowania
RedEye RPM ogłosiło otwarcie nowego europejskiego centrum szybkiego makietowania i cyfrowego modelowania produkcji w Leuven, w Belgii.
“Jesteśmy podekscytowani możliwością rozszerzenia naszej technologii na skalę ogólnoświatową,” stwierdził Jeff Hanson, menedżer ds. rozwoju RedEye. “Wielu spośród naszych klientów ze Stanów Zjednoczonych zdaje sobie sprawę i czerpie spośród korzyści, jakie możemy zaoferować. Mamy nadzieję, że ten sukces powtórzy się także w przypadku naszych klientów z Europy.”
RedEye RPM jest jednostką organizacyjną firmy Stratasys – lidera technologii szybkiego makietowania, która opracowała Fused Deposition Modeling (modelowanie przez osadzanie topionego metalu) - dodatkowy proces fabrykacji, w którym wykorzystywane są materiały termoplastyczne. W sumie, do dnia dzisiejszego RedEye do swojej europejskiej placówki kontrolowanej przez firmę Materialise (lidera tej części świata w dziedzinie szybkiego makietowania i modelowania produkcji) dostarczyła 12 systemów FDM.
Wszystkie zamówienia z krajów europejskich będą przechodzić przez europejskie centrum modelowania cyfrowego RedEye. RedEye potrafi stworzyć wirtualne modele i elementy termoplastyczne o dowolnych rozmiarach. Maksymalne rozmiary modeli zbudowanych w systemie to 600x500x600 mm, aczkolwiek system umożliwia klientom tworzenie modeli o większych rozmiarach, przez zastosowanie wielu systemów i późniejsze połączenie stworzonych w nich elementów składowych w większe prototypy, takie jak podwozia samolotów komercyjnych w rzeczywistych rozmiarach, obudowy ATM i panele desek rozdzielczych samochodów.
Od kiedy to w technologii FDM wykorzystuje się roztopione metale? Próbował tego Fraunhofer, ale się wycofał. W Stratasys to od początku były tylko termoplasty. Trudno ich też nazwać "liderem RP".
Sama wiadomość to typowy PR: na ubiegłorocznych targach Euromold RedEye ogłosiło, że w firmie Materialise wstawi maszyny Stratasys, aby Materialise świadczyła usługi firmom zewnętrznym i część pieniędzy oddawała RedEye. Oni mogą być "podekscytowani". Ale co z tego wynika dla nas?
Nie należy bezkrytycznie wierzyć materiałom reklamowym. "Dowolne rozmiary"? To niech prototyp Airbusa 380 zbudują! Kleju im nie wystarczy do łączenia półmetrowych kawałków.