Rektor WAT o zarządzaniu własnością intelektualną
Budżet Wojskowej Akademii Technicznej w prawie 60 proc. składa się ze środków wypracowanych przez zespoły naukowo-badawcze. Uczelnia zarabia poprzez badania i wdrożenia realizowane zarówno na potrzeby odbiorców krajowych, jak i w ramach grantów międzynarodowych. Jak zarządza się tu kapitałem intelektualnym? O tym, jak wypracować kompromis między zadaniami związanymi z promocją opracowywanych produktów i technologii a działaniem w pewnym ograniczeniu informacyjnym mówi PAP rektor uczelni, gen. bryg. prof. dr hab. inż. Zygmunt Mierczyk.
UMOWY LICENCYJNE I PROJEKTY
WAT ma uznaną markę i w dużej części się samofinansuje, dlatego można zaryzykować porównanie działalności tej uczelni w zakresie transferu technologii do działalności przedsiębiorstwa. Obok badań naukowych i dydaktyki WAT prowadzi prace wdrożeniowe i modernizacyjne w zakresie nauk technicznych, matematycznych, fizycznych, chemicznych, ekonomicznych. Uczelnia współpracuje z ponad 400 partnerami przemysłowymi. Najważniejsze projekty wynikają z priorytetów naukowo-badawczych MON.
"Nasi partnerzy wiedzą, że gdy WAT realizuje projekt, to zawsze prowadzony jest on do utylitarnego celu, a nie na przysłowiową półkę - zapewnił PAP rektor Mierczyk. - Patentów mamy ok. 20 w skali rocznej. W ostatnich latach uzyskaliśmy ponad 170 patentów krajowych i 43 zagraniczne. Sprawa patentowania jest ważna, ale nie najważniejsza. Ważniejsze są umowy licencyjne zawierane na konkretne wyroby. Każdy patent można obejść, natomiast umowa licencyjna zawierana jest między producentem a zespołem twórców, którzy mają opiekę merytoryczną nad produkcją. Dzięki temu mamy wpływ na rozwijanie danego produktu, to jest dla nas najbardziej cenne".
Profesor zaznaczył, że choć WAT zajmuje 17 miejsce pod względem wielkości uczelni wśród politechnik w Polsce, to w wielu innych statystykach zajmuje miejsca pierwsze. Tak jest, kiedy ocenia się m.in. ilość pozyskiwanych środków na badania, liczbę projektów badawczych i wdrożeń. Środki na projekty i wdrożenia pochodzą z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz instytucji unijnych i międzynarodowych. Największe zasilenie finansowe generują konkursy ogłaszane przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Europejską Agencję Obrony (EDA), NATO oraz przemysł.
TRANSFER TECHNOLOGII POPRZEZ INSTYTUT OPTOELEKTRONIKI
Obok sześciu wydziałów akademickich w strukturę WAT wpisany jest Instytut Optoelektroniki, który funkcjonuje samodzielnie na prawach wydziału. Jest on tylko z nazwy instytutem naukowo-badawczym, bowiem faktycznie stanowi uczelniane centrum transferu technologii.
"Wiele prac Instytutu Optoelektroniki znajduje zastosowanie w gospodarce. Przykładem może być laserowa teledetekcja, czyli wykorzystanie laserów do monitorowania środowiska. Nasz lidar sprawdzany jest praktycznie na każdym międzynarodowym meczu piłkarskim rozgrywanym w Polsce monitorując stan atmosfery nad boiskiem. Jesteśmy w stanie wykryć zdalnie każdy przejaw użycia środków chemicznych czy biologicznych. Jesteśmy też wkomponowani w system monitoringu bezpieczeństwa środowiska" - powiedział prof. Mierczyk, którego zespół naukowy zajmuje się właśnie optoelektroniką.
Z WAT-u wywodzą swoje korzenie znane na świecie polskie firmy zajmujące się zaawansowanymi technologiami. Gdy w Polsce nie mówiło się jeszcze o centrach transferu, o projektach spin-off, spin-out, o firmach profesorskich - my byliśmy już w nich zaangażowani. Pracownik naukowy WAT dr inż. Wojciech Nawrot założył nawet autorski park technologiczny. Za pieniądze uzyskane ze sprzedaży na całym świecie ponad dwustu licencji na metodę osuszania budowli zbudował 2 budynki laboratoryjno-produkcyjne po 800 m. kw. powierzchni laboratoryjnej każdy. Pracują tam niektóre nasze zespoły profesorskie realizując prace badawcze i wdrożeniowe oraz produkcję.
Działający od ponad 30 lat Instytut Optoelektroniki jest nastawiony wyłącznie na wdrożenia. Każdy wydział ma swoje sztandarowe produkty, a dla opracowania nowych złożonych technologii, jak "bezzałogowe statki latające", "systemy energii skierowanej", "urządzenia do biometrii", "żołnierz przyszłości", powoływane są wewnętrzne konsorcja tematyczne.
OGRANICZENIA KOMUNIKACYJNE - zarządzanie tajemnicą
"O sile naszych zespołów decyduje jakość wykonywanych prac. Należy przy tym pamiętać, że specyfika naszej pracy wdrożeniowej często wymaga wielu lat żmudnych badań bez możliwości publikowania wyników naukowych na zewnątrz. Musimy przestrzegać reguł związanych z tajemnicą państwową, ale jednocześnie naszą wielką troską jest popularyzacja nauki. Nasza działalność powinna być przejrzysta i akceptowana społecznie" - tłumaczył prof. Mierczyk.
Rektor jest zdania, że atutem uczelni jest fakt wykonywania badań w zakresie technologii podwójnego zastosowania, czyli realizowanych na potrzeby obronności, bezpieczeństwa państwa, a jednocześnie dobrze wykorzystywanych w przemyśle, ochronie środowiska, medycynie i szeregu innych działań prospołecznych. Dodaje, że publikacje naukowe pracowników WAT są głównie anglojęzyczne. Publikacje w języku polskim mają raczej charakter popularyzatorski.
WIEDZA, AMBICJA, TECHNOLOGIA
Prowadzone przez uczelnię działania PR mają głównie zachęcić młodych absolwentów szkół średnich do studiowania w WAT. Funkcję popularyzatorską z misją uczelni łączy hasło "WAT - Wiedza, Ambicja, Technologia".
Jak wyjaśnia prof. Mierczyk: "Wiedza" - bo WAT charakteryzuje mocna pozycja wśród uczelni. "Jesteśmy postrzegani jako doskonały partner dla dobrych politechnik, ze względu na wysoki stopień wdrożeń wyników opracowań i unikatowe laboratoria. Mamy przy tym dobrze rozwinięte nauki podstawowe, jak matematyka, fizyka, chemia, które leżą u podstaw nauk technicznych. Mamy własne rozpoznawalne specjalizacje, czyli lasery, radary, nanotechnologie, technologie informacyjno sieciowe" - wyliczał uczony.
"Ambicja" - bo w opinii profesora muszą ją posiadać wszyscy naukowcy, jeśli chcą funkcjonować we współczesnym świecie nauki. "Naszą ambicją jest poprawienie pozycji Polski w rankingu innowacyjności i wdrożeń. Możemy być przykładem uczelni, gdzie dla wyników prac badawczych znajduje się nie tylko podwójne, ale i wielokrotne zastosowania. Technologia to jest nasz produkt i cel. Obecnie wiele firm high-tech zajmujących się innowacyjnymi rozwiązaniami powołuje się właśnie na współpracę z WAT" - stwierdził rozmówca PAP.