III Europejski Szczyt Innowacyjności będzie w Warszawie
"Podświadomie jest takie przekonanie, że innowacyjność to tylko najbardziej rozwinięte państwa i regiony UE. Nowe kraje nie są postrzegane jako gospodarki, które budują swoją siłę rozwojową na innowacyjności. Ich udział wydatków na badania i rozwój jest dramatycznie niski (...). Szczyt pozwoli pokazać wizerunek Polski jako państwa członkowskiego, które chce wykorzystać wiedzę i innowacyjność dla własnego rozwoju i dla rozwoju całej UE" - powiedziała Huebner.
Chodzi o doroczne spotkanie ponad tysiąca przedstawicieli świata nauki i badań, instytucji edukacyjnych, przemysłu, eurodeputowanych i władz różnego szczebla w ramach Forum Parlamentu Europejskiego "Wiedza dla Innowacyjności" ("Knowledge 4 Innovation"). Huebner powiedziała, że decyzję o organizacji trzeciego szczytu w Warszawie za polskiej prezydencji w UE podjął zarząd forum, którego jest ona członkiem. Oba dotychczasowe szczyty - w tym trwający teraz w PE - zorganizowano w Brukseli.
"Podjęliśmy decyzję i mamy pozytywne stanowisko i potwierdzenie gotowości polskiego rządu" - cieszyła się była komisarz UE ds. polityki regionalnej, a obecnie eurodeputowana PO.
Zdaniem Huebner europarlamentarne forum - i doroczne szczyty - są dobrą okazją do zainicjowania współpracy na rzecz innowacyjności między wszystkimi stronami na poziomie lokalnym i regionalnym.
"Dziś innowacyjność nie zależy tylko od deklaracji władz i wysokości budżetów (...) ale od tego, czy się uda wytworzyć ducha innowacyjności i taką sieć powiązań między przedsiębiorstwami, ośrodkami badawczymi, ośrodkami edukacyjnymi i wszystkimi, którzy korzystają z innowacyjności w takich sektorach jak zdrowie, energia, transport czy komunikacja" - powiedziała eurodeputowana.
"Od wydatków na badania i rozwój do wpływu innowacyjności na rozwój jest daleka droga i to zależy od tego, czy powstaną te powiązania, sieci i atmosfera wspólnego działania" - dodała.
Tematyka przyszłorocznego szczytu nie jest jeszcze ustalona, podobnie jak dokłada data spotkania, która zależy od programu polskiej prezydencji. Huebner przyznała, że zorganizowanie wydarzenia oznacza pewne koszty, ale zaznaczyła, że znaczną część z nich biorą na siebie sponsorzy (firmy i instytucje zainteresowane promowaniem innowacyjności), a część kosztów pokrywają sami uczestnicy.
Rozwój potencjału intelektualnego UE jest jednym z priorytetów polskiej prezydencji w drugiej połowie 2011 roku, a wicepremier Waldemar Pawlak podkreślał w maju, że innowacyjność jest kluczowa dla konkurencyjności unijnych gospodarek.